fbpx

Moja menopauza była okropna. Uderzenia gorąca dosłownie rujnowały mi życie. W dzień było to wstydliwe, bo nagle robiłam się czerwona i zaczynałam się mocno pocić, tak, że krople ciekły mi po twarzy. Ale najgorzej było w nocy, bo uderzenia gorąca budziły mnie co chwila. Czasem aż siedziałam w nocy na balkonie zimą. Pani Teresa zasugerowała połączenie dwóch terapii, techniki Bowena i refleksologii. W sumie nie wiem, która z terapii bardziej pomogła, bo chodziłam na przemian na obie, ale stał się cud: czuję się dużo lepiej. Nie powiem, że uderzenia znikły całkowicie, ale są rzadziej i są słabsze i zdarzają mi się całe przespane noce – a przez prawie dwa lata nie przespałam ani jednej i już myślałam, że oszaleję. Teraz jestem szczęśliwa, bo wreszcie mogę wypocząć, a po Bowenie i refleksologii dodatkowo sen mi się poprawił. Jestem pani Teresie bardzo głęboko wdzięczna.

Recommend
  • Facebook
  • Twitter
  • LinkedIN
  • Pinterest
Share
Tagged in