fbpx
Skręcone kolano? Nie ma co kryć: o tę kontuzję nietrudno. Zwłaszcza zimą, gdy świat robi się śliski. Ot, zwyczajnie wystarczy źle stanąć. Tracisz równowagę , nagły skręt ciała pociągnie kolano w niefizjologiczny sposób – i kontuzja gotowa.

Skręcone kolano boli i szybko zaczyna puchnąć. Skutkiem takiej kontuzji może być naciągnięcie, naderwanie lub wręcz zerwanie więzadeł; może dojść do urazu rzepki czy urazu kości udowej. Zagrożone uszkodzeniami są wszystkie elementy stawu, ale najczęściej właśnie naciągamy lub zrywamy więzadła. Pół biedy, jeśli uszkodzeniu ulegną więzadła boczne (wewnętrzne lub zewnętrzne), te szybciej dochodzą do siebie. Prawdziwy pech, gdy uszkodzimy więzadła krzyżowe, bo wtedy rehabilitacja jest dłuższa. Taka kontuzje też częściej się kończy koniecznością operacji, niż w przypadku więzadeł bocznych. Więcej o budowie kolana tutaj.

Skręcone kolano – czym grozi?

Niestety, kiedy do kontuzji kolana już dojdzie, staw ten jest rudny do terapii. Cały ciężar ciała opiera się na kolanie. A kiedy szwankuje, nie jesteśmy w stanie dobrze chodzić. Kontuzje czy zmiany w kolanie szybko przekładają się na zwyrodnienia w krzyżu i reszcie kręgosłupa, kostkach czy biodrach. Najszybciej „obrywa” staw biodrowy – zaczyna niedomagać już po kilku tygodniach niewłaściwej pracy kolana. Na początku będą to tylko przeciążenia, ale jeśli te przeciążenia będą się przewlekać, zaczną się wycierać panewka stawu biodrowego i jego chrząstka.

Co pomaga na skręcone kolano?

Na każdy ostry uraz, w tym kontuzję kolana – także na jego skręcenie – warto zastosować tzw. procedurę RICE. To skrót z angielskiego, jego elementy oznaczają: R – rest, czyli odpoczynek, I – ice, czyli lód, C – compression, czyli ucisk i E – elevation, czyli uniesienie. Ten skrót warto (i łatwo) zapamiętać, bo to najlepsza recepta na szybką samopomoc: jeśli skręciliśmy kolano (lub doznaliśmy innej kontuzji), trzeba ułożyć nogę wysoko (najlepiej na poziomie serca), obłożyć zimnym kompresem i używać jak najrzadziej – a jeśli już używamy, wcześniej zakładamy na kontuzjowane miejsce uciskową, elastyczną opaskę. Przez kilka dni lepiej nie chodzić i nie obciążać kolana – zresztą i tak kolano nie będzie się zginać, więc chodzić za bardzo się nie da. Najlepiej w tym okresie używać kul. Kiedy kolano już trochę dojdzie do siebie, opuchlizna nieco zejdzie i minimalny ruch w kolanie stanie się możliwy, można zacząć chodzić – ale niewiele, krótko i koniecznie w ortezie. Ortezę będzie trzeba nosić przez co najmniej przez 4 – 6 tygodni.

Na skręcone kolano pomaga terapia Bowena!

Warto, oczywiście, skonsultować skręcone kolano z ortopedą – trzeba się dokładnie dowiedzieć, jaką krzywdę wyrządził na uraz. Ale dobrze byłoby równie szybko trafić w ręce terapeuty, pracującego techniką Bowena. Warto do niego trafić jak najszybciej po urazie!

Terapia Bowena pomaga natychmiast. Tak działa na komórki, że zaczynają się odbudowywać po urazie. Nawilża powięź, działa też aseptycznie. To ważne, jeśli w urażonym kolanie pojawił się wysięk (a zazwyczaj się pojawia). W tym wysięku mogłyby się mnożyć drobnoustroje, wywołujące stan zapalny. Zabieg techniką Bowena ułatwia ewakuację płynu z powstałego wysięku, zmniejsza więc opuchliznę i ryzyko powikłań. Terapia Bowena działa od razu, już w trakcie zbiegu: ludzie mówią, że czują jakąś zmianę w kolanie, jakby pracę elementów w stawie; czasem mówią, że czują tam pulsowanie, że „chodzą robaczki”, czują też ciepło. Terapia bardzo szybko redukuje też ból.

Skręcone kolano – praca nie tylko na stawie kolanowym

Zabieg trwa ok. godziny. Terapeuta pracuje na kolanie – ale nie tylko. Zajmuje się też różnymi strukturami, które wspierają kolano w pracy. Nie wystarczy praca na samym kolanie, bo kolano też nie działa w próżni. Kiedy coś się z nim dzieje, natychmiast zmieniają się warunki działania mięśni w łydce czy struktur w kostce. Dlatego terapeuta też będzie pracował na kostce i na łydce – to wszystko drobne procedury, które wchodzą w skład większej całości, procedury kolana. Wyższość terapii Bowena nad wizytą u ortopedy polega na tym, że ortopeda skoncentruje się wyłącznie na uszkodzonym kolanie – a terapeuta, pracujący techniką Bowena, zajmie się wszystkimi elementami aparatu ruchu, na które bezpośrednio wpłynie kontuzja kolana. Ale podczas zabiegu wykonuje się nie tylko procedurę kolana, robi się też procedury wstępne, np. na kręgosłupie. To są procedury relaksacyjne, służą odprężeniu pacjenta: odprężony, lepiej reaguje na terapię Bowena. Uraz, ból, niewygoda sprawiają, że spina się całe ciało –nie tylko urażone kolano i jego okolica, ale też reszta członków. A że trudno jest doprowadzić do relaksacji tylko jednej kończyny, trzeba rozluźnić całego pacjenta. Z tym sobie właśnie radzą procedury wstępne. Po zabiegu zostaniemy wysłani do domu z przykazaniem, by robić sobie na skręcone kolano. Okłady z octu jabłkowego Takie okłady przyspieszają regenerację tkanki, zmniejszają obrzęki i dodatkowo wspierają ewakuację wysięku.

Skręcenie kolana – jak długo trwa leczenie

Terapia Bowena nie dokona cudu i nie wyjdziemy z gabinetu „jak nowi”. Naciągnięte czy naderwane ścięgna będą potrzebowały czasu na wygojenie się. Ścięgna i więzadła są gorzej ukrwione, więc się w ogóle długo goją. Okres gojenia zależy od tego, jakie struktury uległy uszkodzeniu i jak duże są te uszkodzenia. Ale u osoby, która nie korzysta z terapii Bowena, proces gojenia będzie przynajmniej dwa razy dłuższy! Terapia Bowena pozwala znacznie skrócić czas rekonwalescencji.


Problemy z kolanami często wywołują problemy z kolejnymi odcinkami aparatu ruchu, np. z kręgosłupem. Jeśli dokuczają Ci bóle krzyża czy rwa kulszowa, mamy coś dla Ciebie: tekst Rwa kulszowa, bóle krzyża – naturalne sposoby leczenia.

Recommend
  • Facebook
  • Twitter
  • LinkedIN
  • Pinterest
Share