fbpx
fibromialgia to choroba związana z bólem - na łóżku leży cierpiąca z bólu młoda koboeta

Fibromialgia – gdy boli, a nie wiadomo dlaczego

Fibromialgia to dziwna choroba, która zatruwa życie, wymyka się badaniom i sprawia, że większość lekarzy bezradnie rozkłada ręce.

Chory idzie do lekarza. Skarży się na silne bóle, które utrudniają mu funkcjonowanie. Lekarze zlecają jedno badanie, drugie, trzecie… Jednak wyniki nie wykazują żadnych nieprawidłowości. Gdyby oceniać stan zdrowia po wynikach, człowiek wydaje się zdrowy, ale… przecież cierpi! Cóż może zrobić lekarz? Skoro choroby nie widać w badaniach krwi i na rentgenie, to nie istnieje – tak przez wiele lat uważało środowisko lekarskie. Z powodu braku danych, które można było analizować, lekarze nie byli także w stanie opracować strategii leczenia. Dlatego przez długi czas lekarze uważali, że fibromialgia to choroba wyimaginowana.

Miliony chorych

Na szczęście obecnie fibromialgia jest uznawana za realne schorzenie i jest traktowana jak choroba przewlekła. Ze względu na objawy zwana bywa także reumatyzmem mięśniowym. Liczbom nie sposób zaprzeczyć: choroba ta dotyka sporą część populacji — w Stanach Zjednoczonych choruje na nią ok. 5 mln osób, w Kanadzie prawie milion, w Polsce podejrzewa się ją u 2 – 6 proc. społeczeństwa.

Fibromialgia aż 4 razy częściej atakuje kobiety. Ryzyko zachorowania rośnie z wiekiem, najczęściej ujawniając się po 50. roku życia. Od wystąpienia objawów do prawidłowej diagnozy chorzy potrzebują średnio kilku lat, wędrując od lekarza do lekarza.

Ciągły ból i wieczne zmęczenie

Głównym objawem fibromialgii jest ból, często intensywny. Może się pojawiać codziennie i ciągnąć miesiącami. Ból ten jest zazwyczaj umiejscowiony w miejscach, w których mięśnie są poprzez ścięgna przyczepione do kości — zwłaszcza na przedniej stronie łokci, stawach biodrowych, z tyłu kolan, wzdłuż kręgosłupa, u podstawy szyi czy w okolicach ramion. Często obejmuje całe mięśnie i nierzadko towarzyszy mu uczucie sztywności. Ból w fibromialgii jest często opisywany jako stały i tępy. Trwa co najmniej trzy miesiące i występuje po obu stronach ciała, zarówno powyżej, jak i poniżej talii.

Drugim głównym objawem fibromialgii jest ciągłe zmęczenie. Może być ono związane z tym, że ból uniemożliwia głęboki sen. Czasem występują także depresja, nadwrażliwość na zimno, lęk i zaburzenia cyklu miesiączkowego.

Jeżeli więc widzisz u siebie podobne objawy lub odczuwasz ból mięśni i ciągłe zmęczenie dłużej, niż przez 6 miesięcy, a wszystkie badania masz w normie, możesz podejrzewać fibromialgię.

Fibromialgia często współistnieje z innymi schorzeniami takimi jak zespół jelita drażliwego, zespół chronicznego zmęczenia, migrena i inne rodzaje bólów głowy, śródmiąższowe zapalenie pęcherza moczowego lub zespół bolesnego pęcherza, zaburzenia stawu skroniowo-żuchwowego, lęki, depresja, zespół częstoskurczu postoralnego.

Czy cierpisz na fibromialgię?

Według danych Amerykańskiego Kolegium Reumatologicznego można mówić o fibromialgii, jeżeli:

– Rozlane bóle mięśni trwają 3 miesiące lub dłużej;

– Ból odczuwany w przynajmniej 11 z 18 punktów przedstawionych na grafice poniżej. W celu rozpoznania fibromialgii lekarz (np. reumatolog) może sprawdzić tkliwość pewnych punktów na ciele. Jeżeli uciskanie tych punktów powoduje ból, możliwe, że to właśnie fibromialgia. Na czerwono zaznaczone są właśnie punkty wrażliwe na ucisk.

fibromialgia, bólowe punkty spustowe, grafika

Dlaczego choruję?

Coś wywołuje ból, zmęczenie i inne objawy – ale nie wiadomo, co. Lekarze wciąż szukają przyczyny – ale już to jest dobrą wiadomością, bo jednak szukają. Amerykańskie badania, przeprowadzone w 2002 r. sugerują, że u chorych na fibromialgię ośrodkowy układ nerwowy (mózg i rdzeń kręgowy) nieprawidłowo przetwarza sygnały bólu. W badaniach tych naukowcy ogrzewali dłonie chorych na fibromialgię i ludzi zdrowych. U chorych fale bólu spowodowane przez ciepło nie zanikały w przerwach pomiędzy aplikacjami tak jak u osób zdrowych. Przeciwnie – układ nerwowy trzymał się tych bólowych sygnałów, przez co ból się nawarstwiał i był silniejszy.

Niewykluczone więc, że to właśnie wadliwie funkcjonujący układ nerwowy jest powodem odczuwania bólu pozornie bez przyczyny. Przecież w każdej chwili działają na nas różne bodźce, które układ nerwowy przetwarza. Być może nieprawidłowa reakcja na nie sprawia, że boli, boli bez przerwy. Co jednak wywołuje tę wadliwą pracę układu nerwowego, nie wiadomo. Istnieją teorie genetyczne (bo fibromialgia ma tendencje do występowania rodzinnego), infekcyjne (zauważono, że niektóre infekcje wywołują lub nasilają objawy), urazowe (wypadek samochodowy czy przeciągający się stres mogą wywołać fibromialgię) czy teorie chorób towarzyszących (fibromialgia częściej występuje u osób, które mają chorobę zwyrodnieniową stawów, reumatoidalne zapalenie stawów lub toczeń). Ale nic pewnego nie wiadomo.

fibromialgia, bóle stawów dłoni

Nie da się wyleczyć, ale można przejąć kontrolę

Zobacz, co możesz zrobić:

Znajdź dobrego lekarza, któremu możesz zaufać i który zapewni ci informacje, potrzebne do podejmowania ważnych decyzji medycznych, oraz udzieli wskazówek, jak możesz zadbać o siebie. Leczenie często wymaga współpracy różnych specjalistów np. neurologa, psychiatry, reumatologa, psychologa. Ten ostatni może się np. specjalizować w terapii poznawczo-behawioralnej, która się dobrze sprawdza u chorych na fibromialgię.

Ćwicz. To jedna z najważniejszych rzeczy. Regularne ćwiczenia mogą prowadzić do ograniczenia bólu. Pomagają ćwiczenia wzmacniające układ krążenia, siłowe oraz rozciągające. Zacznij jednak ostrożnie i powoli zwiększaj ilość ćwiczeń. Na początek dobry będzie nawet pięciominutowy spacer, który nie wywoła zmęczenia.

Mądrze dawkuj wysiłek. Przetrenowanie może mieć bolesne następstwa; ale niewystarczający wysiłek nie przyniesie poprawy. Jeżeli podczas ćwiczeń odczuwasz „zwyczajny” ból — w porządku. Jeśli ćwiczenia ból nasilają – pora się zatrzymać.

Nie poddawaj się lękom. Chorzy na fibromialgię często boją się o swoje ciało i grożące mu urazy – w końcu ich boli, a zazwyczaj ból jest sygnałem ostrzegawczym. Jednak ból mięśni w fibromialgii bywa mylący i zazwyczaj nie świadczy o zagrożeniu. Warto o tym pamiętać.

Rozładowuj stres. Stres nasila objawy fibromialgii. Dlatego potrzebujesz wszystkiego, co się z nim rozprawi: gorące kąpiele, medytacja, masaże, joga, mindfulnes, słuchanie muzyki – wykorzystaj to, co na ciebie działa. Planuj też swoje dni tak, by się nie musieć śpieszyć.

Szukaj wsparcia. Wielu chorych na fibromialgię nie zna nikogo, kto cierpiałby na tę samą chorobę, czują się więc osamotnieni. Postaraj się skontaktować z ludźmi, którzy cierpią na to samo, wymienisz spostrzeżenia i rady. O swojej chorobie warto wiedzieć jak najwięcej z wielu różnych źródeł, Internet to bardzo ułatwia.

Jeśli trzeba, bierz leki. Wiele osób dobrze reaguje na leki z grupy inhibitorów wychwytu zwrotnego serotoniny i noradrenaliny – duloksetynę imilnacipran.

Dbaj o sen. Stosuj ściśle higienę snu: regularny jak w zegarku rytm dobowy, wygodne łóżko, chłodna i zaciemniona sypialnia. Unikaj jakichkolwiek ekranów na co najmniej dwie godziny przed spaniem. Zaśnięcie ułatwiają niektóre wieczorne przekąski: miseczka płatków z pełnego ziarna z owocami lub miseczka ciepłej owsianki, a do niej szklanka ciepłego mleka z miodem.

Rób notatki. Notując, co jesz i co robisz, łatwiej wychwycisz, co nasila ból lub powoduje dodatkowe dolegliwości (np. jelitowe, a wielu chorych na fibromialgię ma nadwrażliwe jelita).

Rób też zapasy. Chorzy na fibromialgię mają lepsze i gorsze dni. Gdy czujesz się lepiej, przygotuj zapasy na czas, kiedy poczujesz się gorzej. Kiedy ból się nasili, możesz nie być w nastroju do krojenia warzyw.

Jedz mniej, ale często. Zapewniasz organizmowi stałe dostawy energii, co jest ważne przy typowym dla fibromialgii ciągłym zmęczeniu. Posiłki muszą zawierać białko, węglowodany (pełne ziarno, owoce lub warzywa) oraz tłuszcze nienasycone (orzechy, oliwki lub awokado). Drobna przekąska mniej więcej co trzy godziny to dobry pomysł.

Spróbuj terapii Bowena. Ta łagodna, naturalna terapia może naprawdę pomóc. Działa rozluźniająco i przeciwzapalnie – od razu. Sprawia, że szybko nawilża się powięź. I, co najważniejsze, doskonale reguluje pracę układu nerwowego, przywracając równowagę między procesami pobudzania, a hamowania. Działa więc na przyczynę problemu. A do tego poprawia jakość snu, reguluje procesy trawienne i reguluje poziom energii. Jest to przy tym metoda bardzo delikatna i oparta na subtelnym dotyku, więc na pewno nie sprawi bólu ciepiącym na fibromialgię.

Próbuj, szukaj, sprawdzaj. W walce z fibromialgią mogą pomóc różne metody, a na każdego działa co innego. Wypróbuj więc akupunkturę, akupresurę, krioterapię, leczenie ciepłem, hydroterapię, magnetoterapię, laseroterapię, przezskórną stymulację elektryczną nerwów, okłady parafinowe i borowinowe, masaże, kinezyterapię. Może znajdziesz „swoją” metodę.

Bierz magnez. Magnez wspomaga pracę układu nerwowego, a w przypadku fibromialgii układ ten na pewno nie funkcjonuje prawidłowo.

 

Recommend
  • Facebook
  • Twitter
  • LinkedIN
  • Pinterest
Share
Tagged in